Władze regionu Andaluzji zdecydowały o zniesieniu podatku majątkowego, dzięki czemu od roku 2023, kiedy to decyzja wejdzie w życie, około 16 700 osób zostanie zwolnionych ze swoich zobowiązań. Jest to dobra wiadomość dla właścicieli nieruchomości na Costa del Sol, zarówno rezydentów jak i nierezydentów, ale także dla samego obszaru, który zyska na atrakcyjności wśród osób o wysokich dochodach.

Podatek ten miał efekt chłodzący na sprzedaż wysokiej klasy nieruchomości i zniechęcał osoby zamożne od uczynienia Andaluzji swoim domem. W rezultacie rynek nieruchomości Costa del Sol stracił wiele inwestycji na rzecz Portugalii.

Była to zła i przynosząca efekty odwrotne do zamierzonych polityka. Podatek od majątku hiszp. el impuesto de patrimonio, został ustanowiony w roku 1977, a następnie zawieszony w roku 2008, z powodu kryzysu na rynku mieszkaniowym. Następnie władze krajowe wprowadziły go ponownie w roku 2012, w samym środku destrukcyjnego kryzysu gospodarczego, jako środek nadzwyczajny. Sytuacja na rynku nieruchomości w Hiszpanii, jak i w społeczeństwie, była napięta i w efekcie doprowadziła do fali protestów, znanych jako Indignados.

Ponieważ wpływy z podatków załamały się, a bezrobocie wzrosło, rząd starał się znaleźć nowe źródła dochodów, dlatego też powrócił do stosowania podatku majątkowego jako jednego z narzędzi. Bez wątpienia decyzja ta przyniosła trochę pieniędzy, ale ostatecznie kraj więcej stracił niż zyskał.

Rząd Andaluzji szacuje, że tylko w 2020 roku utrata wpływów z powodu osób uciekających przed podatkiem majątkowym wyniosła 18 mln euro, a to tylko jeden rok. Tymczasem podatek ten stanowi jedynie maleńką część wszystkich pobieranych podatków i wynosi zaledwie ich 0,6%. Zlikwidowanie go będzie miało z tego punktu widzenia zerowy wpływ na dochody podatkowe. Co więcej, w oparciu o szacunki rządowe, strata ta zostanie zniwelowana przez fakt, że region Andaluzji powinien być w stanie przyciągnąć co najmniej 7 000 nowych zamożnych nabywców nieruchomości. Osoby te będą płacić inne formy podatku, takie jak IRPF (podatek dochodowy), VAT i IBI (podatek od nieruchomości).

Jeśli planujesz zakup nieruchomości na Costa del Sol i chciałbyś uzyskać więcej informacji na temat działania systemu podatkowego w Andaluzji, skontaktuj się z moją agencją. Niezależnie czy szukasz apartamentu pod inwestycję, miejsca na spędzenie wakacji czy planujesz zakup domu w Hiszpanii jako swojego nowego miejsca zamieszkania, oferuję pomoc w całym procesie, począwszy od zapoznania się z regionem, przez wszystkie kwestie prawne aż do remontu wymarzonej nieruchomości.

Katedra Wcielenia (hiszp. Santa Iglesia Catedral Basílica de la Encarnación) jest jednym z najcenniejszych klejnotów renesansowych Andaluzji i Hiszpanii w ogóle. Zlokalizowana w Maladze jest widoczna z każdego punktu w historycznym centrum miasta.

Katedra jest synonimem wielkości, majestatyczności, piękna, architektury i bogactwa artystycznego. Budowla ta została wzniesiona na miejscu „la Mezquita Mayor” (Wielkiego Meczetu) i powstawała w latach 1528-1782.  Ten kompleks architektoniczny pozostał niedokończony z powodu braku jednej z jego wież. Dlatego też mieszkańcy Malagi nadali katedrze popularny przydomek „La Manquita” (jednoręka).

Struktura architektoniczna ma plan krzyża łacińskiego, składający się z trzech naw o tej samej wysokości i wielobocznego ambulatorium. Jego wnętrza są artystycznym wyrazem w najczystszej formie, a w sanktuarium można znaleźć pochowanych mistrzów takich jak Giedo de Vergara. Chór jest doskonałym przykładem XVII-wiecznego baroku hiszpańskiego.

Adres: Calle Molina Lario, 9, 29015 Málaga

Strona www https://malagacatedral.com/

Wśród 50 najdroższych miejsc do zakupu nieruchomości w Hiszpanii aż 9 z nich znajduje się w Maladze.

Ostatnie badania portalu Idealista wskazują, że Costa del Sol dominuje w krajowych rankingach cen nieruchomości, z Benahavís ponownie na szczycie listy, jako najdroższym regionie w całym kraju.
Miejscowość Benahavís, a konkretnie La Zagaleta, cenowo znacząco wyprzedza wszystkie inne miejsca w Hiszpanii, z nieruchomościami o średniej wartości przekraczającej 1,8 miliona euro.

Marbella zajmuje trzecie miejsce z nieruchomościami o średniej wartości ponad 1,1 miliona euro.
Dalej na 14 miejscu jest Estepona, gdzie nieruchomości średnio kosztują €490,000, Mijas (na 19 miejscu z €401,430) i Benalmadena (na 20 miejscu z €369,903).

Pozostałe cztery miasta, które pojawiają się na liście to Rincon de la Victoria (25 miejsce z €329.770), Fuengirola (26 miejsce €318.860), miasto Malaga (30 miejsce z €281.063) i Torremolinos (41 miejsce z €232.085).

Podobnie sytuacja ma się na rynku wynajmu, tu również spośród wszystkich nieruchomości w HIszpanii, te na Costa del Sol znajdują się na wysokich pozycjach, z Benahavís ponownie na miejscu pierwszym, ze średnim miesięcznym czynszem w wysokości €4 014. W Marbelli najemcy (2 miejsce w rankingu) mogą oczekiwać ceny w średniej wysokości €3 135 miesięcznie, w Esteponie (7 miejsce) w wysokości €2 086, Mijas (10 miejsce) €1 596. Powyżej kwoty €1000 znajduje się również Benalmadena z ceną €1 051 za miesiąc (24 miejsce).

Niżej na liście znajduje się Fuengirola z kwotą €981 (27 miejsce), Malaga €869 (35 miejsce), Torremolinos €867 (36 miejsce) i Rincon de la Victoria €859 (39 miejsce).

Myśląc o hiszpańskiej gastronomii pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl jest przede wszystkim tapas. Tapas to integralna część hiszpańskiej kultury, jest to nie tylko jedzenie, a sposób na życie łączący w sobie przyjemność płynącą z posiłku, picia, dobrego towarzystwa, odkrywania nowych miejsc, ludzi, smaków oraz relaksu i radości ze wspólnego biesiadowania.

Hiszpańska kultura jest unikalna pod wieloma względami, niezwykle barwna, wesoła, hołdująca poczuciu wspólnoty. I taka właśnie jest tradycja tapas, będąca jednocześnie wizytówką hiszpańskiej gastronomii.

Pomimo, że możne przywodzić silne skojarzenie z przystawkami, tapas należą do odrębnej kategorii i nie należy ich ze sobą mylić.

Tapas to małe talerzyki z jedzeniem podawane z napojem, zazwyczaj alkoholowym, takim jak piwo lub sangria. W wielu miejscach otrzymuje się je za darmo do zamówionego trunku, jednakże przybierają wtedy najczęściej bardzo podstawową formę, taką jak np. oliwki i są z góry narzucone przez daną restaurację. W innych lokalizacjach otrzymamy menu i będziemy mogli wybrać interesujące nas potrawy, jednakże będziemy musieli już za nie zapłacić. Tapas jest hiszpańską kuchnią w wersji miniaturowej i przybiera różne formy, może stanowić dodatek do napoju albo danie główne samo w sobie, zarówno w formie tradycyjnej, jak i bardziej wyszukanej z użyciem składników z całego świata. Mogą to być małe kanapeczki, owoce morza wybór serów, tortilla, liczy się wersja mini.

W języku hiszpańskim słowo tapa oznacza przykrywkę, wieczko, natomiast czasownik tapar znaczy przykrywać

Historii na temat powstania tapas jest kilka. Pierwsza z nich sięga aż XIII wieku, do czasów króla Alfonsa X, zwanego „Mądrym”. Legenda głosi, że władca zapadł na tajemniczą chorobę i całkowicie stracił apetyt, zatroskani nadworni medycy zalecili regularne picie wina i spożywanie przy tym niewielkich porcji jedzenia. Król rychło wrócił do zdrowia i nie krył swojego zadowolenia z zaleconej kuracji, nakazując swoim poddanym serwować alkohol zawsze w towarzystwie małych przekąsek.

Inna historia, również królewska, dzieje się w nieco bliższych nam czasach, bo w wieku XIX. Tym razem król Alfons XIII na swojej drodze do Kadyksu postanowił zrobić przerwę w podróży i napić się wina w gospodzie. Kiedy władca cieszył się trunkiem zerwał się silny wiatr i w obawie przed dostaniem się pyłu i piasku do kieliszka monarchy, kelner improwizując zakrył go plasterkiem szynki jamon serrano.

Geneza tapas nie jest jednakże ściśle powiązania z królewską prezencją, inna teoria głosi, że przykrywanie butelek kawałkami jedzenia miało utrudnić pijącemu jej opróżnienie, a tym samym spowolnić proces upijania się, co było szczególnie istotne z perspektywy woźniców. Ci, chętnie zaglądali do kieliszka i wlewali w siebie alkohol by później spowodować wypadek przynosząc nieszczęście. Jeszcze inna teoria mówi, że zakrycie butelki miało spowolnić nie jej opróżnianie przez pijącego, a ochronić piwo przed utratą bąbelków.

Za najbardziej prawdopodobną uważa się historię podróżującego króla Alfonsa XIII, chociaż pragmatycy twierdzą, że tapas, jako mała przekąska spożywana między dużymi posiłkami, miała pomóc w utrzymaniu energii do pracy.

Hiszpanie, nie bez powodu zresztą, są dumni ze swojej kultury tapas i chętnie chwalą się nią przed obcokrajowcami, a o ich specjalnym przywiązaniu do tej tradycji świadczyć może chociażby fakt, że na jej cześć ustanowiono nawet Światowy Dzień Tapas, który przypada na trzeci czwartek czerwca.

Każdy region ma swoje własne i unikalne przekąski, mariscos (owoce morza), aceitunas (oliwki), tortilla de patatas, rabo de toro (mięso z ogona byka), orejas (smażone ucho wołowe), chorizo, patatas bravas (smażone kawałki ziemniaków), queso de cabra (kozi ser) i typowe dla Andaluzji salmorejo, czyli zimna zupa ze świeżych pomidorów i oliwy.

Również w zależności od regionu Hiszpanii zmienia się nazewnictwo, i tak w Madrycie otrzymamy do piwa tapa, na północy, w Aragonii i regionie Nawarry będzie to alifara, natomiast w Kraju Basków pintxos. Nazwa pintxos wywodzi się od wykałaczki, którą przykuwa się przekąskę do małej porcji chleba, jest to element charakterystyczny tamtejszej wersji tapas. Za baskijską wersję zapłacimy od sztuki, kelner podlicza pozostawione patyczki, grupując je według kolorów i rozmiarów.

Z uwagi na położenie geograficzne kraju czas w Hiszpanii płynie inaczej, słońce w miesiącach letnich wschodzi najwcześniej o godzinie 7, a zachodzi o godzinie 21:30, w okresie zimowym jasno robi się dopiero po 8:30, a zmrok zapada po 18. Taki cykl dobowy w parze z wysokimi temperaturami panującymi tam przez większą część roku, powoduje, że rytm dnia i nocy różni się od tego, który jest nam znany. Mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego dzień zaczynają o godzinie 9, między 14 a 17/18 przychodzi czas na obiad i chwilę wytchnienia, zwany siestą, po czym popołudniową porą, która kończy się o godzinie 20, następuje powrót do obowiązków. Wtedy też upał ustępuje i wszyscy wylegają na miasto, do knajp, barów i restauracji, by około 21 zjeść kolację oraz spędzić czas w gronie znajomych. I tu przychodzi czas na nasze tapas. Mimo, że można spożywać je przez cały dzień to najbardziej kojarzonej jest właśnie z porą wieczorową.

Tapas można spożywać w dowolnej formie i ilości, można zmieniać knajpy, co jest wręcz zalecane po dwóch porcjach, jednakże nie powinno się być samemu.

Tapas jest niezwykłą tradycją i mimo tego, że małe porcje jedzenia podawane są do napoju, głównie alkoholowego, nie znaczy, że należy traktować to jako okazję do typowego wypłakiwania się przy piwie. Nie, tapas jest synonimem radości, zabawy i towarzystwa. Jedną z bardzo ważnych zasad spożywania tego hiszpańskiego posiłku jest obecność innych osób, przyjaciół, znajomych, rodziny, liczy się towarzystwo. Poza tym czas tapas jest czasem wspólnej biesiady i zabawy, pozbawionej smutku i stresu, dlatego też kolejną zasadą, bezwzględnie przestrzeganą przez Hiszpanów, jest wykluczenie z rozmów tematów smutnych czy denerwujących. Wszystko co złe zostawiamy za sobą aby do baru wejść z uśmiechem na twarzy i gotowością do przedniej zabawy, oddając się przyjemności płynącej ze wspólnego posiłku w doborowym towarzystwie.

Costa del Sol nie bez powodu znane jest jako Costa del Golf. Ponad 70 pól golfowych, niezliczone akademie, najlepszy klimat w Europie, światowej klasy hotele i resorty golfowe oraz wyjątkowe połączenia lądowe, morskie i powietrzne sprawiają, że prowincja Malaga jest prawdziwym rajem dla każdego miłośnika golfa, jak i idealnym miejscem na zakup nieruchomości w Hiszpanii.

Historyczna destynacja
Golf na Costa del Sol ma długą historię. Odkąd Real Club de Campo (obecnie Parador de Golf de Málaga) został założony w 1925 roku, pasja do tego sportu rosła i rosła. Jednak boom na pola golfowe nastąpił dopiero w latach 60-tych. Dziś obszar ten ma największą koncentrację pól golfowych w Europie.

Pola golfowe z gwiazdkami
Wiele z pól golfowych na Costa del Sol jest dziełem znanych architektów, takich jak Robert Trent Jones, który zaprojektował słynne pole Real Club Valderrama, będące jednym z najbardziej kultowych w Hiszpanii. Pole to było pierwszym, które gościło legendarny Ryder Cup poza Wielką Brytanią.

Również światowe gwiazdy tego sportu przyczyniły się do zaprojektowania i rozwoju wielu pól golfowych w prowincji. Tom Simpson, Michael Campbell, Peter Gustafsson, Cabell Robinson, Miguel Ángel Jiménez i Seve Ballesteros, to tylko niektóre z nazwisk, których projekty pomogły stworzyć fantastyczne pola golfowe na wybrzeżu Andaluzji.

Dużo więcej niż golf
Ale Costa del Sol to nie tylko golf. Po dniu spędzonym na polu golfowym nie zabraknie możliwości, aby zanurzyć się w kulturze i dobrze się bawić. W rzeczy samej, jeśli cokolwiek charakteryzuje to wybrzeże, to jest to nieograniczona gama zajęć, które oferuje poza golfem, nadając prowincji Malaga wyjątkowego charakteru.

Możliwości są niezliczone, opalanie się na jednej z rajskich plaż Costa del Sol, przed i po każdej grze, spacer wzdłuż jednej z wielu promenad, w wypełnionymi restauracjami, barami i sklepami, nadmorskich miejscowościach. Nie wspominając o białych jak pocztówka z obrazka wioskach w głębi prowincji. Można odkryj muzea, przemierzać historyczne uliczki stolicy i zanurzyć się w historii oraz kulturze.
Zakupy to kolejny wspaniały sposób na spędzenie czasu. Historyczne centra miast i wsi na Costa del Sol są pełne różnorodnych sklepów i rynków, gdzie można spacerować i przeglądać unikalne przedmioty. Centrum luksusowych zakupów jest Puerto Banús, gdzie największe światowe marki walczą o przyciągnięcie Twojej uwagi. Ogromną atrakcją jest również gastronomia, która charakteryzuje się połączeniem tradycyjnych potraw z awangardową kuchnią. Dla koneserów smaków, lokalizacja może pochwalić się sześcioma restauracjami z gwiazdkami Michelin.

Raj dla golfistów na Costa del Sol
Golf jest na Costa del Sol czymś więcej niż tylko sportem, jest sposobem na życie. Większość tutejszych pól golfowych to epicentra towarzyskie, gdzie oprócz uprawiania ulubionego sportu można korzystać z innych obiektów, takich jak siłownie, korty tenisowe i korty do padla, baseny oraz sauny, relaksować się w domach klubowych i brać udział w różnorodnym kalendarzu imprez towarzyskich. Spotkanie z profesjonalnymi graczami, udział w turniejach i nawiązywanie nowych znajomości: pole golfowe jest podstawą życia towarzyskiego wielu osób w tej części Andaluzji.

Wszystko to sprawia, że ten region Hiszpanii jest miejscem idealnym na zakup nieruchomości, jako domu wakacyjnego bądź stałego miejsca zamieszkania. Bogata oferta golfowych rezydencji, eleganckich kompleksów apartamentowców przylegających do jednych z najlepszych pól golfowych w regionie w połączeniu z ogromem możliwości spędzania czasu, eleganckimi restauracjami i luksusowymi usługami oferowanymi przez kurorty, to więcej niż trzeba żeby zachęcić do wyboru Costa del Sol.

Ekskluzywne osiedle z widokami na Gibraltar oraz Maroko

Świętą Bożego Narodzenia są czasem spędzanym przede wszystkim w zaciszu domowym w gronie najbliższych. Niemniej jednak, okres świąteczny jest świetną okazją do spróbowania nowych doświadczeń i poznania pięknych, bożonarodzeniowych zwyczajów w innych zakątkach świata. Reyes Magos, hiszpańska tradycja, która charakteryzuje się ogromnymi, spektakularnymi paradami w każdym mieście, miasteczku lub wiosce w kraju, bez względu na to, jak duże lub małe, gdzie wszyscy otrzymują słodycze i prezenty, jest jednym z najbardziej lubianych przez obcokrajowców świąt.

Kiedy i gdzie jest Reyes Magos?

Znane w Polsce jako święto Trzech Króli, Reyes Magos jest w Hiszpanii hucznym wydarzeniem, które w połączeniu z zamiłowaniem do wielkich imprez, parad, tańców i publicznych wystąpień celebrowane jest corocznie ogromem uroczystości. Zabawa oficjalnie rozpoczyna się w wieczór poprzedzający święto, 5 stycznia, kiedy to w każdym mieście odbywa się Parada Trzech Króli, podczas której setki ludzi tłoczą się na głównych ulicach, aby zobaczyć rekonstrukcję przybycia możnych do miasta. W zależności od lokalizacji Królowie przybywają na wielbłądach, konno, statkami, w Sewilli przybywają w złotej karecie, do miejscowości Lagrono natomiast przylatują helikopterem.

Tradycje związane z Reyes Magos

Ze świątecznymi światłami ożywiającymi ulice, szopkami ustawionymi w różnych miejscach i melodiami wprawiającymi w świąteczny nastrój, Hiszpanie świętują przybycie Królów radosną paradą zwaną Cabalgata de los Reyes Magos. Królowie jadą na koniach lub specjalnie skonstruowanych, wyszukanych pojazdach i rzucają smakołyki zgromadzonym na ulicach rodzinom. Jest to również tradycyjnie wielka okazja dla najmłodszych, aby poprosić Króli o prezenty.

Za najbardziej wyjątkową uznawana jest noc z 5 na 6 stycznia, kiedy to dzieci zostawiają królom i ich wielbłądom napoje (wodę, mleko, słodkie wino) oraz jedzenie. Może to przywodzić skojarzenie zostawiania ciasteczek i mleka Mikołajowi przez dzieci w krajach anglojęzycznych. W tradycji hiszpańskiej to nie Dzieciątko Jezus czy Święty Mikołaj przynoszą prezenty w Boże Narodzenie, ale raczej Trzej Królowie.

Tego wieczoru dzieci zostawiają swoje buty w miejscu, gdzie Królowie na pewno je zobaczą. Gdy nadchodzi ranek, maluchy z radością odkrywają, że Mędrcy skubnęli słodycze, wielbłądy zjadły siano, a przy ich butach leżą zapakowane prezenty, które tylko czekają by je podrzeć. Magiczna noc kończy się kolejną hiszpańską tradycją bożonarodzeniową: typowym śniadaniem z Roscón de Reyes, ciastem w kształcie pierścienia, udekorowanym owocami symbolizującymi drogocenne klejnoty, które zdobiły bogate stroje królewskiej trójki.

Historia Reyes Magos

Samo święto wywodzi się z Nowego Testamentu. Królowie, Melchior, Kacper i Baltazar przebyli nocą całą drogę z najdalszych zakątków Ziemi, aby przynieść dary Jezusowi, którego uznali za Syna Bożego. Trzej Królowie są przedstawieni jako mędrcy, którzy swoją mądrością dowodzą uznania boskiego statusu Chrystusa. Przybywając z trzech różnych kierunków, władcy podążali za światłem gwiazdy betlejemskiej, która podobno przez wiele dni utrzymywała się nad żłóbkiem, w którym Maria Panna urodziła dziecko.

W 1885 r. rząd hiszpański zorganizował paradę z okazji tego szczególnego święta. Podczas gdy tradycyjne pisma mówią o darach z mirry, złota i kadzidła, w dzisiejszych czasach Królowie są bardziej skłonni do przynoszenia cukierków i nieco bardziej praktycznych prezentów. Pozostaje to ukochaną tradycją, a także najdłużej trwającą paradą w Hiszpanii.